Kajdanki i dziecko

i

Autor: fot. Canva Pro

DRAMAT

Rodzice skatowanego noworodka z Gorzowa usłyszeli zarzuty. Nie przyznają się do winy

2024-06-21 14:18

25-letnia Julia K. oraz 27-letni Marcin W. usłyszeli zarzuty znęcania się nad osobą nieporadną oraz spowodowania ciężkich obrażeń ciała, które doprowadziły do śmierci 19-dniowego niemowlęcia. Babcia dziecka, która zawiadomiła pogotowie, przesłuchiwana jest w charakterze świadka.

Nie żyje skatowany Rafałek. Dziecko miało zaledwie 19 dni

Wstrząsające sceny rozegrały się w środę (19.06) kiedy to do gorzowskiego szpitala w krytycznym stanie trafił 19-dniowy chłopiec. Dziecko miało liczne obrażenia głowy i odklejoną siatkówkę, co wskazywało, że mogło być maltretowane. O sprawie natychmiast zawiadomiona została policja oraz prokuratura.

Niestety, obrażenia chłopca były na tyle poważne, że w czwartek po południu dziecko zmarło. Do sprawy zatrzymani zostali rodzice malucha: 25-latka oraz jej 27-letni partner.

Rodzice dziecka nie przyznają się do winy. Zostaną tymczasowo aresztowani

Prokuratura przeprowadziła już pierwsze czynności z udziałem rodziców zmarłego dziecka, w rezultacie których postawiono im zarzuty znęcania się nad osobą nieporadną oraz spowodowania obrażeń prowadzących do śmierci.

Oboje nie przyznali się do zarzucanych im czynów, zanegowali w ogóle stosowanie przemocy wobec własnego dziecka. Złożyli dosyć obszerne wyjaśnienia, które na dalszym etapie będziemy sprawdzać. Nie byli jednak w stanie określić, w jaki sposób powstały obrażenia u dziecka — powiedziała Agnieszka Hornicka-Mielcarek, prokurator rejonowa z Gorzowa.

W momencie zatrzymania zarówno matka jak i ojciec dziecka byli trzeźwi. Do sądu trafił już wniosek o tymczasowy areszt wobec rodziców niemowlęcia. Grozi om od 3 do 20 lat pozbawienia wolności. W sprawie pojawia się także wątek babci, która w tej chwili przesłuchiwana jest na komisariacie w charakterze świadka. Po złożeniu wyjaśnień najprawdopodobniej zostanie zwolniona.

Sekcja zwłok wykaże dokładne przyczyny śmierci małego Rafałka

Na poniedziałek (24.06) zaplanowano sekcję zwłok dziecka, dzięki której uda się ustalić dokładne obrażenia oraz przyczyny śmierci.

Wiemy, że chłopiec miał obrażenia wewnętrzne głowy, ale co do ostatecznej przyczyny śmierci to wypowie się biegły dopiero po przeprowadzeniu sekcji sądowo-lekarskich — dodaje prokurator.

Prokurator dodała, że do tej pory nie dotarły do nich żadne sygnały od sąsiadów dotyczące nieprawidłowych bądź patologicznych zachowań w rodzinie.

Zobacz też: Znicze na miejscu tragicznego potrącenia 10-latka w Wawrowie pod Gorzowem

Quiz. Logotypy z czasów PRL. Najmłodsi nie mają szans na komplet punktów!

Pytanie 1 z 10
Na początek łatwizna. Na zdjęciu widzisz logotyp...
FSO
Kilkuletnie dziecko siedziało w oknie na drugim piętrze. Pilna akcja służb w samym sercu Warszawy