Do zajścia doszło 20 stycznia. Do tankującego paliwo mężczyzny podeszły dwie osoby i zaczęły go bić. Po czym jak gdyby nigdy nic poszły zrobić zakupy. Policję zaalarmował pracownik stacji i poszkodowany. Po kilku minutach mundurowi zjawili się na miejscu. Jednego z mężczyzn obezwładnili w sklepie. Drugi ukrył się w samochodzie, twierdził, że nie miał nic wspólnego z pobiciem. Dwóch 25-latków zatrzymano praktycznie na gorącym uczynku. Nie potrafili wyjaśnić dlaczego zaatakowali klienta stacji.
Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej w Sulęcinie oraz policji aresztował 25 latków na 3 miesiące. Za pobicie grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
"Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!"