Tym razem prognozy synoptyków się sprawdziły. W poniedziałek późnym popołudniem wiele ulic w Gorzowie i okolicach było oblodzone. Ilość złamań i stłuczeń, z jakimi zgłaszali się mieszkańcy Gorzowa, nie była przerażająca, ale tego dnia pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego mieli pełne ręce roboty.
Polecany artykuł:
W godzinach od 15 do 23 na gorzowski SOR trafiło blisko 50 osób ze złamaniami, stłuczeniami i urazami. Były to urazy rąk, nóg, a czasami nawet głowy - po upadku na śliskiej nawierzchni. Prawie Wszystkie osoby, które trafiły na SOR, tego dnia zostały opatrzone, założono im opatrunki gipsowe i zostały wypisane do domu. Jednak cztery osoby zostały na oddziale ortopedii.
- Te osoby miały poważniejsze obrażenia i muszą pozostać na oddziale. Są pod dobra opieką lekarzy - mówi Aleksandra Szymańska, rzecznik prasowy gorzowskiego szpitala.