Jak słyszymy, po gorzowskich ulicach nie da się jeździć samochodem. Nie mówiąc już o wjeździe pod górę, czy zjechanie z jej. Problem mają także piesi, którzy nie są wstanie bezpiecznie iść przez chodnik. Muszą ratować się poboczem lub innym miejscem.
Piesi ratują się także zamawianiem taksówek, które również, jak inne pojazdy, mają problem z płynnym poruszaniem się po gorzowskich drogach.
Wokół Gorzowa nie jest wcale lepiej. Ślisko jest przede wszystkim na drodze w stronę Bogdańca, ale także w Gminie Kłodawa.
Służby drogowe robią co mogą, aby przejazd przez Gorzów i okolice był bezpieczny. Przypomnijmy, że z każdą kolejną godziną może być jeszcze gorzej, bo temperatura będzie spadać. Kto może, niech lepiej nie wychodzi z domu.