Zrobiliśmy wszystko, żeby chiński inwestor wybrał Gorzów - zapewnia prezydent miasta. Firma CATL rozważa Gorzów jako miejsce na budowę gigantycznej fabryki baterii do samochodów elektrycznych. Miasto z inwestorem rozmawia od kilku miesięcy. Gościła tu 17-osobowa delegacja z Chin i dokładnie sprawdziła możliwości jakie daje ta lokalizacja. Inwestorzy rozmawiali też z przedstawicielami TPV, którzy od kilku lat produkują telewizory przy ul. Złotego smoka.
Zapewniliśmy stronę chińską, że jeżeli decyzja zapadnie, że ta inwestycja będzie realizowana w Gorzowie, to będzie realizowana bardzo szybko i sprawnie. Dzięki współpracy z takimi podmiotami jak Enea, PWiK, PGE jesteśmy dzisiaj w stanie odpowiedzieć na ich zapotrzebowanie - mówi Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.
Chiński koncern decyzję co do wyboru miejsca budowy fabryki ma podjąć na początku 2022 roku. Inwestycja ma ruszyć tego samego roku. Terenami przy ul. Mironickiej zainteresowany jest również inny globalny gracz. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chodzi o koreańskiego Samsunga.
CATL zamierza wybudować fabrykę o powierzchni 1,5 mln m kw. Koncert chce zainwestować nawet 2 mld euro. Oprócz Gorzowa pod uwagę brany jest jeszcze Jawor z województwa dolnośląskiego. O inwestycję zabiegają również Węgry. CATL to jeden z największych producentów baterii do e-aut. Współpracuje koncernami motoryzacyjnymi jak: Mercedes, Volkswagen, Nissan, Toyota czy Hyundai.