Czujności nie zachował mężczyzna, który wracał autokarem z zarobku w Holandii. Kiedy kierowca zatrzymał się przy jednej z przygranicznych stacji paliw, wyszedł na papierosa. Podszedł do niego nieznajomy i zaczął rozmowę. Po chwili Ślązak wrócił do autobusu. Wtedy zobaczył, że nieznajomy podnosi plik pieniędzy i macha do niego.
Pasażer znów wysiadł, wtedy do akcji wkroczył drugi oszust. Twierdził, że ktoś ukradł mu pieniądze, on je rozpozna i kazał pokazać gotówkę. W trakcie przeglądania portfela mężczyzny, złodziej podmienił banknoty euro na fałszywe. W ten sposób stracił kilka tysięcy złotych.
Po wszystkim pokrzywdzony wsiadł do autokaru, a kiedy podczas podróży postanowił sprawdzić swoje banknoty zorientował się, że został oszukany.