Przed godz.16 policjanci dostali zgłoszenie, że w okolicach ul. Chrobrego w Gorzowie zaginęła dziewczynka. Ustalili rysopis 5-latki i przekazali go wszystkim służbom. Jedna z kamer miejskiego monitoringu zarejestrowała dziecko w rejonie „Kwadratu”.
Komunikaty szybko rozeszły się wśród gorzowian. Kto tylko mógł, pomagał. Kolejne sygnały były natychmiast weryfikowane. Kilkanaście minut później dziewczynkę zauważyła mieszkanka, w okolicach miejsca zaginięcia. Prawdopodobnie oddaliła się ona z koleżankami.
Z kolei w poszukiwaniach 61-latki wykorzystano przewodników psów, a także drona i pododdziały prewencji. Zgubiła się ona na grzybobraniu w Lipkach Wielkich. Policjanci przeczesali lasy. Po 1,5 godziny dzielnicowi zgłosili, że kobieta została odnaleziona. Na szczęście nic jej się nie stało.