Do zdarzenia doszło w piątek (12.03). Gdy mundurowali dostali sygnał od niepokojącej się rodziny, pojechali na miejsce. Było podejrzenie, że w mieszkaniu w bloku wydobywa się gaz, a w środku mogą być dwie osoby. Policjanci postanowili wejść do środka. W jednym z pokoi znaleźli leżącego mężczyznę, w drugi- kobietę.
Z małżeństwem nie było kontaktu, po chwili jednak udało się ich ocucić. Mimo tego 80-latek i 73-latka nie byli w stanie wyjść o własnych siłach. Zostali wyniesieni przez funkcjonariuszy i przekazani pogotowiu.
Małżeństwo trafiło do szpitala. Mieszkaniem zajęli się strażacy. Okazało się, że gaz ulatniał się z kuchenki, a na jednym z palników był płomień.