Do zdarzenia doszło w Gorzowie w poniedziałkowy wieczór (10.10). Policjant wyszedł na balkon swojego mieszkania i zauważył mężczyznę, który nie mógł wyjechać z garażu. Inny zaparkowany pojazd mu to uniemożliwiał. W pewnym momencie mężczyzna zapytał funkcjonariusza, czy nie zna właściciela tego auta. Ten zasugerował, by zadzwonił po patrol, który przyjedzie pomóc. Mężczyzna stwierdził jednak, że poczeka, może właściciel się wkrótce pojawi. Na kolejne sugestie ze strony policjanta, by skorzystał z pomocy, odpowiedział, że nie zadzwoni, bo… jest poszukiwany
Policjant powiadomił więc kolegów, którzy przyjechali i zatrzymali 31-latka. Był on poszukiwany w związku z kradzieżą paliwa. Przekazany został do strzeleckiej komendy.