W środę (5.10) sulęcińska drogówka kontrolowała prędkość w miejscowości Miechów, w okolicach Lubniewic. Przyuważyli kierowcę skody, który śpieszył się, wyprzedził auto na skrzyżowaniu i przekroczył dozwoloną prędkość o 44 kilometry na godzinę.
Okazało się, że chłopak ma uprawnienia od niespełna roku, co oznacza, że limit jego punktów karnych wynosi 21 i właśnie zgarnął równe „oczko”. Na koncie miał już 2 punkty, co automatycznie oznacza ponowne podejście do egzaminu na prawo jazdy.
Jeżeli 23-latek tego nie zrobi Starosta czy Prezydent Miasta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień. To nie koniec konsekwencji, bo za popełnione wykroczenia drogowe dostał mandat w wysokości 2200 złotych.