III ligowa Warta dość szybko rozstrzygnęła to spotkanie na swoją korzyść bo już po pierwszej połowie prowadziła 3 do 0 na boisku w Różankach.
Nie ukrywam, że mikrocykl przygotowywaliśmy pod mecz ze Żmigrodem a takie podejście nie pomaga. Jeśli chodzi o początek meczu było widać dużo nerwowości. Ale zdobyliśmy trzy bramki i jakoś poszło. Mówi Mateusz Konefał trener Warty Gorzów.
W przerwie na boisko wyszła wymieniona w większości drużyna Warty bo selekcjoner warciarzy dokonał aż 6 zmian. Nie miało to wielkiego wpływu na grę zespołu bo Warta nadal przeważała na boisku dokumentując to dwoma kolejnymi golami. W ten sposób warciarze zameldowali się w ćwierćfinale Pucharu Polski a ten rozegrany zostanie 20 kwietnia.