Apetyty kibiców miały prawo być rozbudzone, bo na początku sezonu Stal szła jak burza. Wygrała 4 pierwsze spotkania i przez chwile zajmowała fotel lidera. Niestety później okazało się, że formacja juniorska i zawodnik U 24 są słabszymi punktami Stali. Żółto niebiescy mieli też w tym sezonie pecha bo w ważnym momencie kontuzji nabawili się Vaculik i Woźniak.
Patrząc na ten sezon i rywalizację , która się toczyła, to żeby nie kontuzje to mogliśmy walczyć w półfinale nie z Lublinem a z Lesznem. Mówi Stanisław Chomski trener Stali Gorzów.
Polecany artykuł:
Dla gorzowskich kibiców to jednak nie koniec emocji związanych z żużlem. Już w najbliższy piątek (01.10) i sobotę (02.10) decydująca batalia o tytuł Mistrza Świata a w niej mocno warto trzymać kciuki za kapitana stalowców Bartosza Zmarzlika.