Nie wiele. Nadal nie wiemy dlaczego sytuacja finansowa klubu jest tak dramatyczna. Wiadomo, że Stal ma zobowiązania wobec 109 różnych podmiotów - szczegółów nie ujawniono, ale wiadomo, że wśród wierzycieli nie ma pracowników klubu więc i zawodników.
To nie zaskakuje, bo Stal musiała ich spłacić aby otrzymać licencje na starty w PGE Ekstralidze. Wiadomo także, że zadłużenie o ponad milion złotych zmniejszyło się w ostatnim tygodniu października.
Audytorzy ocenili, że sytuacja klubu jest trudna, ale przy szybkim wdrożeniu działań naprawczych Stal można uratować. Jakie to działania? Plany powinniśmy poznać w ciągu najbliższych dni.
Stal zapowiedziała, że coroczne sprawozdanie finansowe, które przygotuje dla KRS-u zostanie opublikowane na stronie klubu. Z kolei władze miasta zapowiedziały, że będą pomagać Stali. Jak? Tu na konkrety także musimy poczekać.
Przypomnijmy: po zakończeniu tegorocznych rozgrywek okazało się, że funkcjonowanie Stali jest zagrożone. Trzeba było spłacić ponad 4 miliony złotych by przystąpić do przyszłorocznych rozgrywek. Zorganizowano m.in. publiczną zbiórkę. Dariusz Wróbel na stanowisku prezesa Stali zastąpił Waldemara Sadowskiego.
Polecany artykuł: