Na początku maja sulęcińscy kryminalni otrzymali informację o kradzieży na terenie szpitala w Torzymiu. Łupem padło kilkadziesiąt metrów kabla elektroenergetycznego, telekomunikacyjnego oraz włazy zabezpieczające.
Policjanci w ciągu kilka dni ustalili, że sprawcami jest trzech mężczyzn. 20, 31 i 34-latek zostali zatrzymani. Jak się okazało chcieli łatwego zarobku, bo kable i włazy sprzedali w punktach skupu. Dla kilkuset złotych, ryzykowali ludzkim życiem. Wartość strat oszacowano na 27 tysięcy złotych.
Trójka podejrzanych usłyszała zarzuty, za które grozi do 8 lat więzienia. Dwóch złodziei dostało dwa miesiące aresztu. Sprawę rozstrzygnie sąd.