Były żużlowiec Stali Gorzów zginął w wypadku
Do tragedii doszło w piątek, 26 kwietnia, na polnej drodze między Karninem a Deszcznem. To właśnie tam wywrócił się pojazd typu baggy, którym podróżowały dwie osoby - między innymi 28-letni Łukasz Kaczmarek, który kierował autem. Niestety, wypadek był na tyle poważny, że życia byłego żużlowca nie udało się uratować.
Podczas niedzielnego meczu, w którym eBut.pl Stal Gorzów zmierzyła się z Krono Plast Włókniarzem Częstochowa, tragicznie zmarłego sportowca uczczono minutą ciszy.
Bliscy, przyjaciele i fani tłumnie zjawili się na pogrzebie
Takie widoki rozdzierają serce. Kilkaset osób przyszło na nekropolię, by pożegnać Łukasza Kaczmarka. Oprócz rodziny, przyjaciół i bliskich zjawił się też cały team Bartosza Zmarzlika, z Mistrzem Świata na czele. Byli m.in. Adrian Cyfer, Rafał Karczmarz, Marcel Studziński, Kamil Nowacki, a także delegacja Stali Gorzów. Na miejscu pojawiło się mnóstwo motocyklistów, którzy warkotem silników odprowadzili Karczmarza w ostatnią drogę. Pojawił się również prezydent miasta Jacek Wójcicki.
W trakcie tej niezwykle smutnej ceremonii, uczestnikom pogrzebu rozdano białe balony, które następnie wypuszczono w niebo. Grób żużlowca natomiast wypełnił się kwiatami.