Pamiątki z czasów PRL osiągają zawrotne ceny
Naczynia, sztućce, ozdoby i dekoracje, które w czasach PRL-u znajdowały się prawie w każdym domu, dzisiaj pochowane są w piwnicach, na strychach bądź już dawno wylądowały na śmietniku. Wydawałoby się, że to tylko relikty dawnych czasów. Ale nic bardziej mylnego. To, co było modne kiedyś, teraz ponownie stało się obiektem zainteresowania wielu osób.
Mieszkania stylizowane na czasy PRL-u z dużymi regałami, stolikami aptecznymi czy charakterystycznymi krzesłami są obecnie bardzo popularne. Nie powinien więc dziwić fakt, że do łask powróciły także PRL-owskie naczynia, takie jak szklanki, talerze, wazy i sztućce. Na internatowych aukcjach sprzedawane są nawet za kilkaset bądź kilka tysięcy złotych! Jest jednak pewien rodzaj naczyń, które są szczególnie cenne i poszukiwane przez kolekcjonerów.
Za te filiżanki możesz dostać nawet kilka tysięcy złotych
Stara porcelana jest szczególnie ceniona przez kolekcjonerów. Często znajdują się na niej rozmaite wzory i sygnatury, które tylko zwiększają jej wartość. W czasach PRL na terenie Polski działało kilka zakładów zajmujących się wyrabianiem porcelany. Zlokalizowane były w Ćmielowie, Chodzieży, Bolesławcu i Włocławku. To właśnie stamtąd pochodzą naczynia, które obecnie kosztują nawet kilka tysięcy złotych!
Obecnie, jednym z najbardziej poszukiwanych zestawów naczyń jest porcelanowy serwis do kawy "Dorota", zaprojektowany przez Lubomira Tomaszewskiego - artystę, malarza, rzeźbiarza i projektanta. W skład zestawu wchodzi dzbanek z pokrywką, mlecznik, cukiernica, cztery filiżanki oraz cztery spodki. Jeśli na spodzie naczyń znajduje się oznaczenie wytwórni i data projektu to zestaw może być sporo wart! "Dorota" z 1961 roku na aukcji jednego z domów aukcyjnych sprzedana została za 8,5 tysiąca złotych! Najtańszy, niepełny zestaw dostępny w Internecie można natomiast kupić za 3400 zł.
Jeśli masz w domu takie filiżanki, schowane na strychu, w piwnicy bądź garażu, może warto je nieco odświeżyć i sprzedać - jak widać można sporo zarobić.