To nie była łatwa noc i poranek dla służb i kierowców. Na drogach było kilka incydentów, ale, na szczęście, nikt poważnie nie ucierpiał.
Najgroźniej było we wspomnianej gminie Santok, a dokładniej w miejscowści Czechów, gdzie jeden z pojazdów wpadł w poślizg i dachował. Na miejscu niezwłocznie pojawiły się służby ratunkowe.
Nocny wypadek na DK24 obok Chełmicka. Jedna osoba nie żyje
Poza tym zdarzeniem, w okolicach Gorzowa, jak i w całym mieście nie doszło do większych incydentów. Kierowcy i piesi uważają na drogach. Pytanie na jak długo.