Ukradł auto za 250 tys. i uciekał autostradą
"25-latka wraz samochodem przekazano policjantom z komendy powiatowej w Sulęcinie (Lubuskie), którzy przejęli dochodzenie w sprawie kradzieży auta" – dodał rzecznik.
Do pościgu doszło w czwartek, 7 grudnia. Strażnicy graniczni ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku podczas służby w rejonie autostrady A2 wytypowali do kontroli kierującego audi, który wjechał do naszego kraju z Niemiec. Ten jednak zignorował nadane mu sygnały, przyspieszył i odjechał w głąb kraju.
"Funkcjonariusze ruszyli za nim służbowym mercedesem. Za Rzepinem kierowca audi zjechał z autostrady na dk 92, a potem w okolicach Boczowa wjechał do lasu. Tam porzucił auto i próbował jeszcze uciec, ale szybko został zatrzymany" – zrelacjonował por. Biskupik.
Funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że sportowy suv Audi SQ7 miał założone polskie tablice rejestracyjne, które figurują w systemach informacyjnych jako należące do innego pojazdu. Funkcjonariusze SG sprawdzili w bazach danych numery Audi i okazało się, że pojazd został skradziony tego samego dnia na terytorium Niemiec.
25-latka zatrzymano i przekazano sulęcińskim policjantom. Kierowca podejrzany o kradzież samochodu usłyszy prokuratorskie zarzuty. Auto zostało zabezpieczone i odholowane na parking strzeżony.