Na bramki kibice czekali długo bo pierwsza padła w 74 minucie a prowadzenie objęli goście. Długo się nim nie cieszyli bo minute później wyrównał Emil Drozdowicz. Kolejne dwa gole też dla Stilonu a zdobył je wchodzący z ławki rezerwowych i wracający po kontuzji Wojciech Kurlapski.
Przez te kontuzje straciłem parę miesięcy, nie bylem w rytmie meczowym w ogóle. Ale w końcu się przełamałem i strzeliłem te dwie bramki. Mówi Wojciech Kurlapski napastnik Stilonu.
Polecany artykuł:
Polonia rzuciła się do odrabiania strat ale zdołała zdobyć tylko jednego gola i w ten sposób Stilon odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie na własnym boisku. W tabeli III ligi niebiesko - biali przesunęli się na 10 miejsce. Kolejny mecz 22 października a będą to derby z Cariną w Gubinie.