Trzeba jednak zaznaczyć , ze gorzowianie nie mogli skorzystać z Oskara Palucha i Andersa Rowe. Pomimo tego długo stawiali się torunianom. W 13 biegu dopadł ich pech, bo stalowcy jechali na 5 do 1 ale prowadzącemu Wiktorowi Jasińskiemu zdefektował motocykl i upadł na tor. Ośmiopunktowej straty w biegach nominowanych nie udało się już odrobić.
Nie wszyscy mieli dzisiaj swój dzień. Przyjechał mocny rywal a nam się nie układało. Mój defekt na prowadzeniu, upadek Daniela Klimy i tak się poskładało , że przegraliśmy. Powiedział po meczu Wiktor Jasiński.
Polecany artykuł:
Pomimo upadku Jasiński zdobył dla Gorzowa 11 punktów. Tyle samo wywalczył Timi Salonen. Po 8 oczek przywieźli Mathias Pollestad i Mateusz Bartkowiak, 3- Daniel Klima i 1 Oskar Hurysz. W kolejnym pojedynku gorzowianie zmierzą się na wyjeździe z GKM Grudziądz.