Z wyniku i postawy zespołu można być zadowolonym, bo Stal wygrała 47 do 42. Niestety nie najlepiej zakończył się ten mecz dla Andersa Thomsena, który zaliczył upadek. Pierwsze badania nie wykazały poważniejszych obrażeń ale w rewanżu we Wrocławiu go nie będzie. Pierwsza część sparingu układała się po myśli stalowców, bo po trzech biegach było 15 do 3. Później Spartanie nieco się pozbierali i powoli odrabiali straty. Ale całkowicie zniwelować ich nie zdołali.
To, ze goście w drugiej fazie byli lepsi wynikało z tego, że moi zawodnicy próbowali rozwiązania, które nie zawsze wychodziły. Bartek jechał to co miał pojechać, dwa biegi pewnie wygrane. To dało szanse dla innych zawodników. Patrick Hansen prosił mnie , żeby wystawiać go z trudniejszych pól, żeby mógł się wjeżdżać. Powiedział po sparingu Stanisław Chomski trener stalowców.
Polecany artykuł:
Wiadomo już , ze był to ostatni sparing przed sezonem bo rewanż we Wrocławiu został odwołany. Sezon przypomnijmy rusza 8 kwietnia.