Dwudniowa akcja miała miejsce na w Skwierzynie. Podczas fikcyjnej powodzi doszło do prawdziwego zdarzenia. W środę (28.07) do płynących rzeką funkcjonariuszy podjechał rowerzysta, który poinformował, że z mostu skoczył mężczyzna.
Ćwiczenia przerwano, dwie łodzie wyruszyły na ratunek. Ratownicy wyłowili 30-latka, która był pod wpływem środków odurzających. Trafił on do szpitala. Gdyby nie ćwiczenia, mężczyzna mógłby zginąć.
174 osoby sprawdzały sprzęt i procedury na wypadek powodzi. Układane były wały oraz prowadzone akcje ratownicze.