Kilka tysięcy kibiców pojawiło się na stadionie im. Edwarda Jancarza we wtorkowy wieczór, gdzie miał odbyć się zaległy mecz ebut.pl Stali Gorzów z Zooleszcz GKM-em Grudziądz. Finalnie do spotkania nie doszło i śmiało można mówić o potężnym skandalu w PGE Ekstralidze.
Kibice zostali wpuszczeni na stadion kilka minut po godzinie 16, a finalna decyzja odnośnie odwołanego meczu została przekazana w okolicach godziny 22. Przez tyle czasu kibice bezczynnie przebywali na stadionie, a meczu finalnie nie było.
Jakby tego było mało, w pewnym momencie spiker zawodów przekazał informację, że kibice nie mogą opuszczać stadionu, co wywołało gwizdy na trybunach. Na szczęście po kilkudziesięciu minutach decyzję zmieniono.
Choć meczu nie było, to kibice na zdjęciach w naszym obiektywie wyglądają na zadowolonych. Jednak śmiało można powiedzieć, że jest to dobra mina do złej gry.