Wszystko rozstrzygnie się na sesji budżetowej. Gorzowscy radni podzieleni w sprawie Stali Gorzów. Specjalna sesja, podczas której zadawali pytania nowemu prezesowi żużlowego klubu nie rozwiała ich wątpliwości. Chodzi o to, czy miasto powinno kupić akcje Stali za 2,5 mln zł.
Na ten moment jestem bardzo sceptyczna. Podstawowe pytanie komu zabierzemy te 2,5 mln zł? Z jakiego działu: inwestycji, czy rachunku bieżącego - mówi Paulina Szymotowicz, radna PO
Jakie będą korzyści dla miasta? Podejrzewam, że to się znajdzie dopiero w uchwale. Za wcześnie jest mówić, czy prezes kogoś przekonał, czy nie - mówi Tomasz Rafalski, radny PiS.
Za kupnem akcji i wsparciem Stali opowiada się Maciej Buszkiewicz.
To dobry plan, żeby miasto wykupiło akcje. Cały czas powtarzałem, że Stal Gorzów trzeba ratować, ale nie kosztem innych drużyn. Moim zdaniem ten pomysł to zakłada - mówi radny Gorzów Plus.
Nowy prezes wierzy, że miasto wykupi akcje i wejdzie do Stali. O innym scenariuszu na tę chwilę przedstawiciele klubu nie chcą rozmawiać. W piątek (13.12) swój pomysł na ratowanie klubu prezes przedstawił radnym. Plan naprawczy zakłada, że miasto wykupi 23 proc akcji. Główną korzyścią ma być to, że magistrat będzie miał swojego człowieka w strukturach Stali i dzięki temu na bieżąco znana będzie sytuacja finansowa i organizacyjna.
Będzie wreszcie transparentność, której do tej pory nie było, jeżeli chodzi o przekazywanie informacji do miasta. Urzędnicy będą mieli na bieżąco dostęp do tego co dzieje się w klubie. To bardzo ważne pod kątem prowadzenia w przyszłych latach klubu i ewentualnych możliwości jego rozwoju - mówi Darek Wróbel, prezes Stali Gorzów
Decyzja w sprawie wykupu akcji Stali zapadnie w wtorek (17.12) na sesji budżetowej. Początek o godzinie 12.
Polecany artykuł: