Wójt straty gminy oszacował na niespełna 4 miliony złotych. Usuwanie szkód trwa jeszcze w Czechowie na ulicy Lipowej - mówi wójt Paweł Pisarek:
Tam po prostu woda wymyła nawet przepompownię ścieku, więc odtworzenie tej całej infrastruktury trwało dosyć długo. W tej chwili przywracamy nawierzchnię, z tym, że to jest tylko zabezpieczenie przejezdności, natomiast nie przywrócenie takiego stanu jaki był i jaki powinien być odtworzony. Do takich prac przystąpimy po otrzymaniu dofinansowania od Urzędu Wojewódzkiego, o co złożyliśmy wniosek.
Do piątku w urzędzie gminy można składać wnioski o zasiłek rekompensujący wydatki związane z naprawami i stratami poniesionymi przez mieszkańców. W jego ramach można dostać do 6 tysięcy złotych.
Do tej pory do rąk urzędników trafiło sto takich wniosków. Można również się starać o środki do 100 i 200 tysięcy złotych. Te wniosku będą jednak sprawdzane przez Lubuski Urząd Wojewódzki.