Kierowca tego drugiego ze zdarzenia wyszedł bez szwanku. 26-letni prowadzący osobówkę, jak i jego pasażerka, po zjechaniu w niewyjaśnionych okolicznościach na lewy pas, zginęli na miejscu po czołowym zderzeniu. Zdaniem świadków, zgubna mogła być brawura i nadmierna prędkość.
Na miejscu pracowało 5 zastępów straży pożarnej, pogotowie ratunkowe, policjanci i prokurator. Droga była zablokowana w obu kierunkach przez 4 godziny.