Sprawa z wyżej wymienionymi karami cały czas się toczy i nie mamy oficjalnego werdyktu. Na razie nie wiadomo, kiedy to dokładnie nastąpi. - Komisja Orzekająca Ligi nie udziela publicznie informacji w o postępowaniach, które nie zostały zakończone. Zgodnie z Regulaminem Dyscyplinarnym postępowanie dyscyplinarne jest jawne wyłącznie dla stron tego postępowania. W związku ze znacznym skomplikowaniem sprawy Komisja ma obecnie 60 dni na rozpatrzenie spraw. Termin ma charakter instrukcyjny, a o zakończeniu spraw zadecyduje KOL. Po wydaniu orzeczeń KOL może podać informację do wiadomości publicznej, nie ma jednak takiego obowiązku – przekazał "Gazecie Lubuskiej" Przemysław Szymkowiak, rzecznik prasowy PGE Ekstraligi.
Wracając do decyzji o podtrzymanym obustronnym walkowerze, to wyrok w tej sprawie uprawomocnił się. Co to oznacza? Że decyzja jest już nieodwracalna. - Żadna ze stron nie odwołała się od decyzji weryfikacyjnej dotyczącej orzeczonego walkowera, która stała się prawomocna – poinformował Szymkowiak.
Czy zawodnicy Stali i GKM-u faktycznie zostaną ukarani?
Cała żużlowa Polska czeka na decyzję związanymi z nałożonymi karami na zawodników po obustronnym walkowerze. Wiemy na pewno, że każdy z zawodników odwołał się od tej decyzji i czekamy na jej rozstrzygnięcie.
Stal Gorzów - GKM Grudziądz. Kibice przez ponad 5 godzin byli uwięzieni na stadionie, a mecz się nie odbył!
Nieoficjalnie mówi się, że PGE Ekstraliga albo zmniejszy te kary albo je całkowicie zlikwiduje. Zawodnicy są jednomyślni w tym temacie i nie chcą odpuścić, bo ich zdaniem nic złego nie zrobili i nałożone kary nie są sprawiedliwe. W kuluarach mówi się, że jedyną osobą, która zostanie dotkliwiej ukarana, to będzie Robert Kościecha, trener GKM-u, który miał nakłaniać swoich zawodników do niewyjeżdżania na próbę toru oraz na sam mecz.