Gdy zobaczyli rozbity o drzewo samochód, natychmiast ruszyli na pomoc. Okazało się, że w środku wciąż są poszkodowani: nieprzytomny kierowca i starszy pasażer. Drugi z nich był przytomny, ale nie potrafił z pojazdu wyjść o własnych siłach.
Mundurowi po cywilnemu poinformowali o zdarzeniu służby i wydostali mężczyzn z pojazdu. Na miejscu lądować musiał helikopter LPR. Ratownicy przejęli pomoc poszkodowanym. Akcja trwała kilkadziesiąt minut.
Akcja miała miejsce w środowe [29.05] popołudnie na drodze wojewódzkiej nr 158. Jak podkreślają mundurowi, mimo że w akcji wzięli udział wodniacy, którzy ratowanie życie na wodzie mają we krwi, to takie zdarzenia ćwiczone są już na szkoleniu podstawowym. Jak widać, nauka nie idzie w las.