Temat Schodów Donikąd w Gorzowie, to odwieczny problem mieszkańców i nie tylko. Schody oficjalnie od kilku lat nie funkcjonują i bardziej odstraszają, niż przyciągają gorzowian. Wkrótce to się może zmienić.
Polecany artykuł:
Jesteśmy po spotkaniu z właścicielami działek sąsiednich, którzy przedstawili nam swoje plany odnośnie zabudowy tych działek i w wyniku tych rozmów i też konsultacji z projektantem, który obsługuje te działki. Doszliśmy do wniosku, że mamy wspólne interesy. Inwestor chciałby, żeby funkcja tych budynków była połączona z funkcją publiczną, czyli Schodów Donikąd jako miejsce reprezentacyjnego umożliwiającego spędzenie wolnego czasu w przyjemnych warunkach zieleni – powiedziała architekt miejski Gorzowa, Marta Bejnar-Bejnarowicz w rozmowie z Eska Gorzów News.
Jesteśmy w trakcie rozmów razem z projektantem opracowujemy pewną koncepcję, a działy merytoryczne pracują nad konstrukcją finansową, w jaki sposób możemy wejść we współpracę – dodała nasza rozmówczyni.
W centrum Gorzowa rozpoczął się remont drogi. Kierowców czekają utrudnienia!
To wtedy odbędą się przełomowe rozmowy
Kiedy przełomowe rozmowy? Jak przekazała nam Bejnar-Bejnarowicz, bardziej szczegółowe rozmowy mają ruszyć we wrześniu tego roku. - Chodzi o takie spotkanie doprecyzowujące już te formalności prawne. My i inwestor zastanawiamy się, jak możemy to partnerstwo zawiązać i jakie dane potrzebujemy od inwestorów i właścicieli sąsiednich działek oraz jakie zasady będą dla nich korzystne i do przyjęcia – skomentowała.