Polak zabity w Wielkiej Brytanii! Co stało się w Manchestrze? Nowe fakty
W nocy z piątku na sobotę doszło do incydentu, którego przyczyny nadal nie są znane. Przed barem wybuchła bójka, w której Piotr L. został trafiony silnym ciosem i upadł na ziemię. Natychmiast podjęto reanimację na miejscu, a następnie przetransportowano go do szpitala, gdzie niestety zmarł. Policja przekazała, że rodzina Piotra, w oświadczeniu, wspomniała, że był on bardzo lubiany przez wszystkich, których spotykał zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Polsce. Opisano go jako dżentelmena, zawsze gotowego do pomocy każdemu potrzebującemu. Dodatkowo podkreślono, że pozostawił za sobą partnerkę i małego syna.
Oskarżony 19-latek, związany z tym incydentem, został postawiony zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci oraz zakłócania porządku publicznego. Wtorkowe posiedzenie przed sądem magistrackim w Manchesterze będzie miało charakter wstępny, mające na celu potwierdzenie tożsamości oskarżonego oraz ustalenie dalszych terminów rozpraw.