Z Monachium do Nowego Jorku gigantycznym samolotem
Pierwszy wznowiony lot odbył się 1. czerwca. kiedy to Airbus A380 ruszył z Monachium do Bostonu. Teraz do planu lotów dochodzi trasa z Monachium do Nowego Jorku.
Szacuje się, że dzięki temu, tylko w tym sezonie letnim uda się przewieźć około 50 000 dodatkowych pasażerów, a za rok liczba ta może być nawet dwa razy większa.
To nie koniec , bo zgodnie z zapowiedziami od października uruchomione zostaną kolejne połączenia: z Monachium do Bangkoku i z Monachium do Los Angeles.
A380 wraca do użytku po trzech latach przerwy
Ma dwa poziomy, cztery silniki i może pomieścić 555 osób. To największy na świecie samolot przeznaczony do przewozów pasażerskich. A380 miał był przykładem jakości, wydajności i rozwiniętej techniki, ale szybko okazało się, że jest zbyt drogi w eksploatacji. Jego utrzymanie było opłacalne tylko wtedy, gdy udało się zarezerwować wszystkie miejsca.
Dlatego jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa loty tym gigantem zostały przez Lufthansę zawieszone. I dobrze się stało, ponieważ z uwagi na wprowadzane wtedy liczne ograniczenia w podróżowaniu zainteresowanie lotami drastycznie spadło. Teraz jednak sytuacja diametralnie się zmieniła.
Z uwagi na wysoki popyt Lufthansa, będąca jednocześnie trzecim, największym klientem A380, ponownie oddaje samoloty do użytku. Przemawia za tym nie tylko zainteresowanie ze strony pasażerów, ale także konieczność oczekiwania na amerykańskiego Boeinga 777-X, ktry ma zostać dostarczony Lufthansie dopiero w 2025 roku, czyli dwa lata później niż planowano. To wszystko sprawia, że istnieje duże zapotrzebowanie na samoloty, dlatego też Airbusy A380, które od trzech lat czekały na hiszpańskim lotnisku Teruel, teraz ponownie wyruszyły w drogę.