Do zamontowania kamery doszło w toalecie witnickiego urzędu.

i

Autor: mazinho Do zamontowania kamery doszło w toalecie witnickiego urzędu.

Podglądacz z Witnicy wkrótce stanie przed sądem

2020-05-11 13:41

Nad byłym urzędnikiem - Arturem R. ciąży zarzut usiłowania utrwalenia wizerunku nagiej osoby, za który grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Do bulwersującego zdarzenia doszło w październiku ubiegłego roku w Urzędzie Miasta i Gminy w Witnicy.

Jak informuje Lidia Wieliczuk, rzecznik Sądu Okręgowego w Gorzowie - proces w tej sprawie ma ruszyć w piątek 22 maja o godzinie 9. Stanie się tak, jeśli rozprawa przez pandemię koronawirusa nie zostanie przełożona na inny termin. Na razie tego nie wiadomo. Wiadomo jedynie, że gorzowskie sądy działają kolejny tydzień w ograniczonym zakresie. Odbywają się głównie najpilniejsze sprawy karne. Taka sytuacja potrwa przynajmniej do końca tego tygodnia i niewykluczone, że środki bezpieczeństwa zostaną podtrzymane do końca maja. Oznacza to, że niektóre sprawy mogą przełożone na inny termin - w tym ta podglądacza z Witnicy.

​Przypomnijmy: Sprawa Artura R. urzędnika z Witnicy miała swój początek w październiku ubiegłego roku. Kamerę zamontowaną w toalecie zauważyła jedna z witnickich urzędniczek. Później sprawą zajęła się prokuratura, która przez kilka miesięcy badała zabezpieczony materiał dowodowy: pliki, komputer, telefon oraz kamerę. Ostatecznie, były urzędnik witnickiego urzędu usłyszał zarzut na początku tego roku. Za usiłowanie utrwalenia wizerunku nagiej osoby grozi mu kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, odmówił składania wyjaśnień w tej sprawie.