Od kilku dni w mediach pojawiają się informacje na temat planów Niemiec dotyczących wprowadzenia wzmożonych kontroli na granicy z Polską oraz Czechami. Ma to związek przede wszystkim z coraz częstszymi próbami nielegalnego przekroczenia granic przez migrantów, którzy zaczynają stanowić poważny problem u naszych zachodnich sąsiadów.
W tej chwili, w niektórych miejscach, np. w Brandenburgii wzrost liczby migrantów jest tak duży, że zaczyna brakować dla nich miejsc w ośrodkach dla uchodźców. Dlatego niemieckie władze zapowiadają wzmożone, wyrywkowe kontrole, które już stały się faktem.
Przy wjeździe do Niemiec straż graniczna kontroluje pojazdy
Już w tej chwili na drogach szybkiego ruchu czy niemieckiej autostradzie coraz częściej można trafić na wozy straży granicznej lub tamtejszej policji.
Przekraczając granicę trzeba się też nastawić na możliwość kontroli, bo zaraz za granicą, przy pierwszym zjeździe z Polski do Niemiec od strony Szczecina, droga została zamknięta i wszystkie auta kierowane są na zjazd, gdzie czekają funkcjonariusze straży granicznej.
Kontrole prowadzone są wyrywkowo i nie wszystkie auta są sprawdzane. Służby kontrolują przede wszystkim duże pojazdy, takie jak tiry czy busy (co ma zapewne związek z możliwością ukrycia tam migrantów). Większe szanse na zatrzymanie mają też auta na polskich, a nie na niemieckich tablicach rejestracyjnych.