Spalona kilkumetrowa choinka ledowa stała w centrum Ośna Lubuskiego tylko dwa dni. Jej wartość oszacowano na 65 tysięcy złotych. Wandala szybko zatrzymano.
Do skandalicznego zdarzenia doszło w czwartkowy wieczór (9.12). Monitoring miejski ujął dwóch mężczyzn, jeden z kanistrem, jak podchodzą do choinki, oblewają ją i podpalają. Po czym uciekają. Jak ustalili mundurowi – sprawca benzynę kupił tuż przed zdarzeniem na stacji paliw.
30-letni mieszkaniec powiatu sulęcińskiego został zatrzymany w piątek (10.12). Podczas przeszukania jego mieszkania znaleziono ponad 200 gramów narkotyków. Podpalacz usłyszał dwa zarzuty dotyczące zniszczenia mienia oraz wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków.
Podpalacz najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.