Gnieźnianie prowadzili zaawansowane rozmowy z gorzowianami odnośnie wypożyczenia Mathiasa Pollestada. Nic z tego jednak nie wyszło. Dlaczego? Okazuje się, że na przeszkodzie stanął... regulamin.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku prezesi drugoligowych zespołów wykorzystywali zapisy w polskich ligach i na potęgę wypożyczali zawodników przed decydującymi meczami. Tak robił choćby OK Bedmet Kolejarz Opole. Teraz to samo chcieli zrobić gnieźnianie.
Z tym, że regulamin w międzyczasie się zmienił. Jak czytamy, transakcję gnieźnieńsko-gorzowską zablokował art. 243, który brzmi "Zawodnik może zostać wypożyczony w każdym terminie do daty kalendarzowej 14 rundy rozgrywek włącznie".