Robert Więcek, czyli jeden z mieszkańców Gorzowa od lat wspomaga potrzebujących jak tylko może. Nie inaczej było teraz, gdy przeznaczył Fundacji Obrony Praw Zwierząt "Anaconda" samochód osobowy, na który fundacja w ostatnim czasie zbierała pieniądze.
Niedziela była bardzo pracowita, ale dała finalnie dużo szczęścia, radości i uśmiechu, ponieważ spotkałem się z wolontariuszami fundacji Anakonda i przekazałem im prezent w postaci nowego samochodu, który zakupiłem specjalnie dla nich, dla ratowania biednych, pokrzywdzonych przez los, niejednokrotnie skrzywdzonych też przez ludzi bezdomnych zwierząt. To Ci ludzie z fundacji dają swój czas, swoje serce, miłość, ratując koty i psy, które nie mają domów. I robią to za darmo, nie biorą ani grosza. Są do dyspozycji w dni wolne, w święta, niedziele, w dzień i w nocy, a tylko dlatego, że mają cudowne dobre serduszka i chęć dania tym zwierzakom odrobinę miłości. Utrzymują się z datków od dobrych ludzi, jeżdżą stara zdezelowaną skodą, dlatego też postanowiłem, zmienić ich życie by mogli jeszcze więcej i sprawniej pomagać zwierzaczkom – napisał na swoim facebooku Robert Więcek.
W Polsce odbywają się podobne tego typu akcje. Zobaczcie sami poniższą galerię!
Mam prośbę do wojewody lubuskiego, prezydenta miasta Gorzowa, radnych i urzędników. Nikt nie wymaga od nich cudów. Moglibyście wykazać odrobinę serca, odrobinę miłości dla zwierząt, odrobinę współczucia, moglibyście tym biednym ludziom. Zadbajcie o tę fundację – zaapelował mieszkaniec.
Poniższe nagrania stały się prawdziwym hitem, bo pod postem pana Więcka jest lawina polubień i komentarzy. Takie gesty szanujemy!