Misiek Koterski wreszcie wziął ślub. "To była spontaniczna decyzja"
W połowie stycznia Michał Koterski i Marcela Leszczak wybrali się na wycieczkę do Stanów Zjednoczonych. W pewnym momencie, w ich social mediach pojawiło się zdjęcie z obrączkami! Fani obserwujący parę nie kryli swojego zaskoczenia. Jak się okazało, nawet Misiek i Marcela do ostatniej chwili nie byli pewni czy się pobiorą, czy też nie.
Jak przyznała Marcela w jednym z wywiadów: zaledwie dzień przed wylotem na Florydę kupiła suknię ślubną. Nie było jednak biżuterii i innych ważnych dodatków. Sam ślub też odbył się w niezwykle kameralnym gronie, a młodej parze towarzyszył tylko ich syn Fryderyk oraz świadkowie. Świadkową była zresztą znana mistrzyni mieszanych sztuk walki Karolina Kowalkiewicz.
Mama Miśka Koterskiego nie dostała zaproszenia na ślub
Wśród uczestników tej niezwykle ważnej ceremonii zabrakło rodziców pary młodej. Jak się okazuje, mama Michała wciąż nie potrafi się z tym pogodzić i ma żal do syna, że nie wzięła udziału w jednym z najważniejszych dni w jego życiu. Marcela Koterska, w wywiadzie dla portalu Pompinik przyznała, że nie żałują decyzji o kameralnym ślubie.
Chcieliśmy być tylko we dwójkę, żeby był obecny tylko nasz syn i świadkowie. Nikt nie wiedział, nawet nasze rodziny. Michała mama okazała bardzo duże niezadowolenie i po dziś dzień uważa, że nieładnie zrobiliśmy. Że nie wiedziała, ani nie została zaproszona… Nie rozwiązujemy tego w żaden sposób. Pozostajemy w kontakcie, no ale nie można wszystkich zawsze w życiu zadowolić. Mamy kontakt poprawny - powiedziała.
Niezależnie od uczuć mamy, Michał i Marcela bardzo się kochają, a swoim szczęściem nieustannie dzielą się z fanami. Na ich profilach w social mediach nie brakuje ujmujących i romantycznych zdjęć!