Funkcjonariusze Lubuskiej Służby Celno-Skarbowej zatrzymali do kontroli ciężarówkę jadącą od polsko-niemieckiej granicy do Poznania. W kartonach i jutowych workach znajdujących się na pace wozu znaleźli ponad 370 tysięcy figurek, samochodzików, lalek i plecaków- wszystkie od znanych światowych marek.
Kierowca, który towar wiózł z portu w Hamburgu aż do Warszawy, na dokumentach nie miał ujętych przedstawicieli tych firm. W trakcie sprawdzania zabawek okazało się, że żadna z nich nie ma certyfikatów unijnych.
Polecany artykuł:
Zabrakło także nazwy producenta, importera oraz informacji umożliwiających identyfikację zabawki. Nie było również informacji w języku polskim o zasadach ich użytkowania. Teraz wszystko zależy od producentów oryginalnych produktów. To oni zadecydują, czy wystąpić na drogę sądową.