Do brutalnego zdarzenia doszło 18 września. Dyżurny sulęcińskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o psie powieszonym w kompleksie leśnym na terenie gminy Torzym, którego znalazł przechodzień. Kryminalni rozpoczęli poszukiwanie oprawcy. Zabezpieczyli ślady, przepytali mieszkańców i ustalili podejrzanego.
65-letni mieszkaniec miał zaopiekować się bezpańskim labradorem i znaleźć mu nowy dom. Zamiast tego postanowił pozbyć się „problemu” wieszając czworonoga na drzewie. Mężczyzna usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Przyznał się do zarzucanego mu czynu.
O karze dla oprawcy zadecyduje sąd. Grozi mi do 5 lat pozbawienia wolności.