Przez ostatnie dwa tygodnie rodzice potwierdzali wolę przyjęcia swoich pociech w gorzowskich przedszkolach. Urzędnicy przygotowali ponad tysiąc miejsc, a w elektronicznym naborze zgłoszono 950 trzylatków. Zatem nie wszystkie zostały zapełnione.
- Miejsca są, ale nie gwarantujemy, że dziecko dostanie się to tego przedszkola, które wybrał rodzic, bo są placówki oblegane. Wtedy system elektroniczny pokazuje, w którym innym przedszkolu można umieścić malucha - wyjaśnia Beata Wachowiak z wydziału edukacji UM.
Zapisywani był mali gorzowianie, ale także dzieci uchodźców z Ukrainy. Tradycyjnie najbardziej oblegane były przedszkola nr 20 przy Walczaka, 17 przy Maczka, 4 przy Kobylogórskiej i 3 przy Słonecznej. W przypadku, gdy trzylatek nigdzie nie został zapisany, z różnych powodów, rodzice powinni zgłosić się bezpośrednio do urzędników.