Gorzowianie tylko w pierwszej połowie nawiązali wyrównaną walkę. Niestety na kilka minut przed końcem pierwszej połowy goście z Tarnowa wyprowadzili kilka szybkich kontr i odskoczyli na pięcio punktowe prowadzenie 17 do 12. Na początku drugiej części też nie zwolnili tempa , szybko zaaplikowali stalowcom kilka kolejnych bramek i praktycznie było po meczu.
Nagromadziło się to w takim momencie przed przerwą i zaraz po przerwie. To na pewno nas trochę wybiło z rytmu ale w szatni powiedzieliśmy sobie co trzeba zrobić no ale niestety nie zawsze teoria idzie w parze z praktyką i nie zawrze to wychodzi. Powiedział po meczu Mateusz Stupiński kapitan Stali.
Polecany artykuł:
Tym razem z Azotami nie wyszło. Ale stalowcy i tak mogą mówić sporym sukcesie bo takim jest dojście do 1/8 Pucharu Polski. Teraz czas na ligę a już w sobotę (12.02) we własnej hali mecz z Nielbą Wągrowiec.