Właśnie tego dnia trwa ogólnopolski strajk polskich rolników. Do protestów dołączyli także rolnicy z Gorzowa i okolic. Kilkadziesiąt ciągników rolniczych pojawiło się na zbiórce na stacji benzynowej BP przy ul. Kasprzaka.
Wszystko ze względu na import ukraińskiego zboża, który sprawia, że cierpi lokalna gospodarka. Rolnicy nie mogą bowiem konkurować z tanią pszenicą z Ukrainy, a to sprawia, że nie zarabiają. Domagają się więc m.in. wprowadzenia kontyngentów jakie istniały przed wojną na Ukrainie, kiedy to zboże trafiało przede wszystkim na rynki w Azji czy Afryce.
Rolnicy protestować będę nie tylko przeciwko napływowi ukraińskiego zboża, ale przeciwko całej obecnej sytuacji gospodarczej, z którą boryka się polska wieś, w tym m.in. z cenami skupu i regulacjami dotyczącymi produkcji rolnej.
Rolnicy po godz. 11 skierowali się na Trasę Nadwarciańską, a następnie na ul. Podmiejską, ul. Łukasińskiego, ul. Zawacką, ul. Walczaka, ul. Górczyńską, ul. Piłsudskiego, ul. Słowiańską, ul. Roosevelta, ul. Szczecińską, aż do ul. Myśliborskiej, gdzie zakończą strajk.