Na policyjnym pomiarze wyszło 101 km/h. To wystarczyło do zatrzymania prawa jazdy, zwłaszcza, że na tej drodze jest ograniczenie do pięćdziesiątki. Kierujący skodą musiałby jednak to prawo jazdy posiadać. Zamiast tego okazało się, że 26-latek posiada dożywotni zakaz kierowania pojazdami.
Do tego, w trakcie kontroli gorzowscy policjanci wyczuli od niego alkohol. Intuicja ich nie myliła, było go prawie promil w organizmie. Dodatkowo kierowca był poszukiwany przez sąd do odbycia ponad półrocznej kary więzienia.
26-latek najbliższe miesiące spędzi w zakładzie karnym. Pobyt może się przedłużyć, bo przed sądem odpowie jeszcze za złamanie zakazu i jazdę po pijaku. Za zbyt szybką jazdę został ukarany mandatem w wysokości 1,5 tys. złotych.