Są też odbiciem osobowości i wszystkiego, co w modzie projektantka lubi: proste konstrukcje, maksimum przekazu, geometryczna i oszczędna w kolorze, a także oversize i unisex.Natalia Ślizowska o samej kolekcji myślała wcześniej, ale to nie ona była priorytetem w tym roku. O wszystkim zadecydowała nuta przypadku, jak mówi:
Inny artysta, czyli Tomek Szulżycki, który zajmuje się filmem i zdjęciami, pewnej niedzieli zadzwonił do mnie. Powiedział, że chciałby zrobić film modowy, takie jakie robi Dior, ale z miejscami w Gorzowie. Mówię, kurcze, skoro mamy robić film, to zróbmy jakąś naprawdę petardę. I powiedziałam: przejdź się po Gorzowie, zrób jakieś spontaniczne zdjęcia, pocztówki, a ja naniosę je na ubiory.
To też pierwszy w Gorzowie pokaz z udziałem modeli z zespołu Landsberg Familia. Na koniec będzie można usłyszeć ich kawałek - Casino. Wieczór urozmaici też grający na saksofonie Pesos. Pokaz od godziny 21, wstęp wolny.