Miejsc, w których można się ukryć w naszym mieście przed sytuacją kryzysową jest dokładnie 29. Według obliczeń magistratu mogą pomieścić około 2600 osób. Nie oznacza to jednak, że reszta mieszkańców miasta zostałaby bez niczego. Ukryć można się zawsze poniżej poziomu gruntu, na przykład pod wiaduktami.
Najlepiej w takim przypadku jednak zacząć szukać...pod własnym nosem. Mówi Grzegorz Rojek, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego urzędu miasta:
Wszystkiego rodzaju piwnice w domkach i to zarówno w domkach jednorodzinnych, jak i blokach mogą służyć temu celowi. I w pierwszej kolejności przez mieszkańców takiego bloku powinny zostać wykorzystane.
Polecany artykuł:
Swój schron najprawdopodobniej na terenie miasta posiada także Lubuski Urząd Wojewódzki. W sytuacji kryzysowej może służyć do ukrycia wojewody, który mógłby stamtąd zarządzać regionem.