Aparat do nieinwazyjnej wentylacji jest już na oddziale noworodkowym. Miesiąc temu powstało tam także nowe stanowisko do resuscytacji.
Jak tłumaczą gorzowscy fachowcy- urządzenie synchronizuje się z oddechem małego pacjenta, wychwytuje zbyt płytki oddech i go pogłębia. Najważniejsze jest to, że nie trzeba noworodków intubować czyli umieszczać rurki w tchawicy.
Płuca maluszków szybciej wracają do zdrowia, a to z kolei oznacza, że krócej przebywają na oddziale intensywnej terapii. Wszyscy lekarze oraz położne przeszli szkolenie, jak używać nowoczesnego sprzętu, który mają nieliczne szpitale.
Wsparcie oddychania u noworodków jest bardzo potrzebne- głównie u wcześniaków i po cesarskim cięciu.