Akademiczki były w tym spotkaniu faworytem ale mocno się w nim męczyły. Od początku coś w zespole nie działało jak trzeba i po pierwszej połowie gorzowianki przegrywały 38 do 47. W przerwie wyciągnęły wnioski i trzecia odsłonę wygrały 21 do 10 i dobrze bo w ostatniej torunianki znowu mocno się postawiły i były bliski sprawienia niespodzianki. W końcówce akademiczki zachowały więcej zimnej krwi i nadal są niepokonane w lidze.
Ten mecz też na długo zapamiętam ale z drugiej strony to jest taki mecz z gatunku ZZZ zagrać, zwyciężyć , zapomnieć. Zwycięzców się nie sądzi pokazujemy swoja klasę w końcówce , najważniejsze że wygraliśmy i trzeba o tym zapomnieć. Powiedział po tym spotkaniu Dariusz Maciejewski trener gorzowianek.
Polecany artykuł:
Teraz koszykarki mają przerwę na występy w reprezentacjach narodowych a do walki o punkty wrócą 3 grudnia meczem z SKK Polonia Warszawa.