Dobre chęci przegrały z Covidem. Zakonnica, która miała pomagać przy pacjentach z koronawirusem zamiast w szpitalu wylądowała na kwarantannie. W związku z trudną sytuacją kadrową gorzowska lecznica zaapelowała do sióstr zakonnych o pomoc przy pacjentach z koronawirusem. Odpowiedziała na to misjonarka, która wróciła do Polski z Tanzanii. W piątek (9.10) złożyła dokumenty w przyjęcie do pracy. Niestety w poniedziałek (12.10) poinformowała szpital, że nie będzie mogła pomóc.
Zgłosiła się do nas jedna siostra zakonna, która wróciła z zagranicy. Niestety w związku z tym, że na parafii miała kontakt z jakąś osobą dodatnią została objęta kwarantanną - mówi Robert Surowiec wiceprezes gorzowskiego szpitala.
Zakonnica przyjechała do Polski na urlop. Niemal cały spędzi na kwarantannie. Po jej zakończeniu wróci do swojej misji w Afryce, To oznacza, że nie pomoże w gorzowskim szpitalu.