Po weekendowej wichurze spowodowanej niżem Eunice wciąż skutki są w Gorzowie i w okolicach odczuwalne. Przykładem, jak się właśnie dowiedziałem, jest droga między Starymi Dzieduszycami, a Nowinami Wielkimi, gdzie wciąż leżą drzewa. Strażacy mają dużo roboty, niektórzy w weekend pracowali po kilkadziesiąt godzin.
W samym Gorzowie wichura najbardziej zmasakrowała Park Kopernika. Leży sporo obalonych drzewa, z kolei wiatr na przystanku autobusowym przy skrzyżowaniu Walczaka z ulicą Widok wyrwał wiatę, pod którą przed deszczem kryć się mogli pasażerowie.
W ubiegłym tygodniu ruszyły od dawna zapowiadane prace na mostku w Łupowie, na drodze krajowej nr 132. Wyznaczone są objazdy. Inne dla osobówek, inne dla pojazdów ciężarowych. Piesi do dyspozycji mają kładkę obok.
Alternatywna trasa dla osobówek wiedzie przez Racław i Baczynę. Z kolei ciężarówki jeżdżą przez Bolemin, Krzeszyce, Nowiny Wielkie, przez most w Świerkocinie lub prosto drogą krajową nr 22. Zmiany dotyczą także komunikacji publicznej.
Lada chwila dodatkowe utrudnienia czekają gorzowian na skrzyżowaniu Jagiełły z Chrobrego i Wybickiego, które na kilka-kilkanaście dni będzie całkowicie zamknięte. Nie wiadomo jeszcze, kiedy to nastąpi, aktualnie nie sprzyjają warunki warunki pogodowe.
Polecany artykuł:
Mieszany poranek na gorzowskim niebie. Przebijające się słońce miesza się z ciężkimi, ciemnymi chmurami. Słońca będzie sporo, do 12-13, wtedy zdaniem synoptyków zachmurzenie wygra, a około 18 popada mocniej, także warto zaopatrzyć się w parasol wychodząc późnym popołudniem z domu.
Na gorzowskich termometrach około 7 stopni na godzinę ósmą. Wieczorem zrobi się chłodniej, może spaść do trzech kresek powyżej zera. Uwaga, dzisiaj wciąż może mocniej powiać. W porywach do nawet 90 km/h, średnio od 25 do 40. Uważajcie na siebie.