Na razie nie odbieramy niepokojących sygnałów – zapewnia dyrektor I LO w Gorzowie. Choć brakuje sprzętu. Uczniowie i nauczyciele mają za sobą dwa dni zdalnej edukacji. Poza problemem z portalem Librus nauka przebiega normalnie. Lekcje choć zdalnie odbywają się zgodnie z planem. Nie oznacza to, że wszystko jest idealnie. Szkole doskwierają braki sprzętowe. M.in. z tego powodu część nauczycieli z „Puszkina” prowadzi zajęcia z domów.
Nauczyciele mają możliwość wyboru miejsca pracy. Mogą pracować zdalnie z gabinetów lekcyjnych lub z domu. W przypadku ponad 60 nauczycieli nie mamy takiego sprzętu, żeby można było pracować w 100 proc. ze szkoły. Nie ukrywam, że część nauczycieli pracuje na własnym - mówi Dyrektor Mariusz Biniewski ZSO nr 1 w Gorzowie.
Polecany artykuł:
Dyrektor liczy na dostawy nowych urządzeń. Szkoła ma otrzymać 25 tabletów z ministerstwa cyfryzacji. Zakup laptopów zapowiada również samorząd. Zdaniem Mariusza Biniewskiego ważną kwestią jet także podstawa programowa. Jeżeli nauczanie zdalne miałoby potrwać dłużej niż do 8 listopada, powinno się ją zmienić i dostosować do tych wyjątkowych warunków pracy.